Blue Sargent pochodzi z rodziny wróżek, jednak nie posiadła zdolności jasnowidzenia - jest jedynie medium do kontaktu ze światem zmarłych, mimowolnie wzmacniając możliwości innych tylko przebywając z nimi w jednym pokoju.
Ronan, Gansey, Adam i Noah to chłopcy z elitarnej szkoły dla bogaczy, od kilku lat poszukujący tajemniczego króla Glendowera. Legenda głosi, że ten, kto go obudzi, otrzyma możliwość spełnienia jednego życzenia - a oni zrobią wszystko, by wykorzystać je do własnych celów.
Czy przyjaźń, która połączy grupkę ludzi z tak różnych środowisk, zaprowadzi ich do grobu walijskiego władcy? Przepowiednia, ciążąca od lat nad Blue, wcale tej sprawy nie ułatwi.
Wierzycie w magię? Utrzymujecie, że w horoskopach zawsze jest trochę prawdy, z zapałem poznajecie rzekome znaczenie szczęśliwych liczb, a do kolekcji biżuterii dobieracie jedynie kamienie, które odpowiadają Waszemu znakowi zodiaku? A może twierdzicie, że nie warto od razu skreślać przedziwnych snów, bo z pewnością każdy z nich kryje w sobie ukryte znaczenie wpływające na naszą przyszłość?
Jeżeli choćby w najmniejszym stopniu odpowiedzieliście tak, myślę, że pokochacie Króla kruków. Polubicie tysiące zgrabnie ukrytych niedopowiedzeń, odkrywanie kolejnych szczegółów i stonowaną akcję, wprowadzającą Was w niesamowity nastrój grozy i tajemniczości, zaintryguje Was historia rodem z wyśnionych przez bajarzy legend.
Jeżeli nie, przynajmniej spróbujecie.
Jeżeli zaś chodzi o mnie, to tak samo jak sceptyczny stosunek wiąże mnie ze zjawiskami nadprzyrodzonymi, tak mieszane uczucia nie pozwalają wydać Królowi kruków jednoznacznej oceny. Tym razem jednak postaram się uwierzyć w magię i zachęcić Was do przeczytania tej książki tak, jak wszyscy wokół niegdyś zachęcali mnie.
Ta powieść jest iście magiczna. Wciąga, intryguje, wpędza w zamyślenie w jednej chwili i brutalnie z niego wytrąca w drugiej; pozwala się zatopić i zapomnieć o tym, że gdzieś daleko, daleko istnieje świat bez niesamowitej Blue i jej kruczych chłopców, bez Henrietty, linii mocy i ukrytego poza ludzkim wzrokiem walijskiego króla Glendowera. Nie potrafię odmówić Maggie Stiefvater umiejętności kreowania historii oraz świata przedstawionego - jest on stworzony z niezwykłą precyzją, która zainteresowała mnie od pierwszych stron i sprawiła, że szybko doceniłam możliwości pisarskie tej autorki. Wręcz nie mogę się doczekać, co wymyśli dalej!
Sama fabuła opowiada o poszukiwaniach zaginionego przed wiekami władcy Glendowera, jednakże mimo niemej zapowiedzi starodawnych opowieści, legend i mitów... oprócz zdawkowych informacji i gdybań za dużo wyjaśnień nie dostajemy. Stiefvater tak naprawdę skupia się na wszystkim wokół, tylko nie na historii, na której bazuje swoją książkę - może to tylko chwilowe przeoczenie, naprawione w następnych tomach, ale jak dla mnie, miłośniczki starych opowieści i baśni przeróżnej maści był to błąd spory i niewybaczalny. Spodziewałam się powieści, która poza interesującym światem zachwyci mnie mnogością nawiązań do przeróżnych mitologii i dawnych opowieści... dostałam interesujący świat, świetnych bohaterów, ale mdłą i nieciekawą historię toczącą się w kółko wokół tego samego.
Właśnie, świetni bohaterowie. Myślę, że pochwała z moich ust w ich stronę to naprawdę rzadkość, ale jeśli chodzi o Króla kruków, grzechem byłoby przemilczenie ich cudowności - zakochałam się w Blue, Ronanie, Ganseyu, Adamie i Noahu od chwili, gdy po raz pierwszy pojawili się "w akcji". Chyba nigdy nie czytałam o tak pięknej, powoli rozwijającej się przyjaźni - przyjaźni opierającej się na wzajemnym zrozumieniu, pomocy i przywiązaniu, przyjaźni nie znającej granic i różnic pomiędzy ludźmi o różnych statusach społecznych. Maggie Stiefvater chyba po raz pierwszy przedstawiła nastolatków bogatych, mogących zrobić praktycznie wszystko za pomocą pieniędzy, w innym świetle - hojnych, skorych do pomocy i nie pyszniących się tym, ile zer posiadają na bankowym koncie.
Przyszedł więc czas na podsumowanie - jednak naprawdę ciężko jednoznacznie ocenić mi tą powieść. Z jednej strony będę naprawdę miło wspominać przygody naszej piątki przyjaciół, z drugiej strony zaś ta książka ma w sobie coś, co nie do końca przypadło mi do gustu. Ale na pewno nie mogę odmówić Maggie Stiefvater tego, że spędziłam przy jej twórczości parę świetnych godzin - dlatego mimo wszystko Wam ją polecam.
Ocena - 7/10
Zdjęcie pochodzi ze strony www.lubimyczytac.pl
Ciesze się, że Tobie się podobała, bo mi to tak nie podpasowała:/ Mimo wszystko przeczytałam kolejną część, a cała serię będę chciała skończyć:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!<3
Właśnie zaczęłam czytać Króla krukow i póki co fabuła ciekawie się rozwija, liczę na to że ta powieść wywrze na mnie spore wrażenie :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad przeczytaniem tej powieści, bo już nie raz natknęłam się na ten tytuł, ale wolałam się wstrzymać, póki nie przeczytam kilku bądź kilkunastu różnych recenzji. Zbyt dużo się już przejechałam na ładnym opisie i okładce, aby teraz znów ryzykować, że mi się nie spodoba. Na razie jeszcze się wstrzymam, ale kto wie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://www.sekretny-trop.pl/
Gdzieś kilka razy mignęła mi okładka. Brzmi świetnie, ale jakoś nie ciągnie mnie do książek fantasy, bo ta na taką wygląda. Chociaż, skoro piszesz, że bohaterowie to cudo, to może kiedyś się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Koneko
Zapraszam do siebie na recenzję Never never :)
recenzje-koneko.blogspot.com
Coś ostatnio głośno się zrobiło o tej książce. Miałam ją przez jakiś czas, ale potem wymieniłam :D raczej jej już nie przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńlitery-na-papierze.blogspot.com
Ta książka zbiera naprawdę pozytywne opinie :) już dawno leży spisana w mojej liście "Must have". Jak widac, główny plus do bohaterowie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
#SadisticWriter
http://zniewolone-trescia.blogspot.com
Bardzo bym ją chciała przeczytać! :D
OdpowiedzUsuńhttp://lowczyniksiazekk.blogspot.com/
Ja miałam dwa podejścia do tej książki i za drugim razem przekonałam się do niej i zachwyciła mnie swoim magicznym, tajemniczym klimatem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Ostatnio o tej książce jest już tak głośno, że coraz ciężej ją dostać, a z chęcią bym ją przeczytała. Uwielbiam fantastykę, więc to jeszcze bardziej mnie zachęca, a jak bohaterowie są świetni, to trzeba dziękować autorce :D Czytałam jej "Wyścig śmierci" i był naprawdę przyjemną lekturą, więc jak tylko uda mi się dostać tą książkę, to z chęcią się za nią zabiorę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://elfiastaaczyta.blogspot.com/
Od dawna chcę już przeczytać tą książkę, zwłaszcza po tylu pozytywnych opiniach. Mam już na swojej półce serię Drżenie tej samej autorki i na pewno w najbliższym czasie się za nią zabiorę, a potem na pewno sięgnę po nią.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja :*
pomiedzy-wersami.blogspot.com
Mam tę książkę w planach i chcę ją przeczytać! Bardzo! ten tytuł mnie niesamowicie intryguje... :D
OdpowiedzUsuńSłyszałam o książce, jednak z tego co kojarzę, to nie można już jej kupić i jak ją chciałam,, to się spóźniłam.
OdpowiedzUsuńBędę musiała poszukać na olx, czy też innych stronach, bo w sumie mimo ocen 7/10 wydaje się fajna.
Pozdrawiam serdecznie
http://bookparadisebynatalia.blogspot.com/
Być może w magię nie wierzę, niemniej jednak od czasu do czasu lubię sięgnąć po powieści, które zawierają jej motyw. Pomimo tego, że nie jesteś w stu procentach zadowolona z tej publikacji, miałabym ochotę poznać jej fabułę. Kiedy przyjdzie mi ochota na ten gatunek, wezmę ów tytuł pod uwagę :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo dobrego o tej serii, jednak wciąż boję się po nią sięgnąć. Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ^^
Szkoda, że autorka skupiła się tylko na historii, a pominęła wątki mitologii czy legend, ale nawet to nie zniechęca mnie to sięgnięcia po tę powieść, tym bardziej, jeśli ma ciekawych bohaterów. Słyszałam, że niestety jest ona ostatnio trudno dostępna, ale przypadkiem odkryłam również, że posiada ją moja koleżanka, więc będę musiała poprosić o pożyczenie tej książki :D
OdpowiedzUsuńOstatnio na tę książkę jest ogromny szał. Na blogach, w przeróżnych dyskusjach na portalach społecznościowych, to naprawdę przytłacza. Dlatego na razie udam, że tej książki nie znam i sięgnę po nią kiedyś, aż ludzie nie będą się nią tak zachwycać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Nat z natalie-and-books.blogspot.com
Bohaterowie to zdecydowanie największy atut tej książki, również polubiłam ich już od pierwszego spotkania. Jeśli chodzi o fabułę, to jest ciekawa, ale chyba czegoś mi w niej zabrakło. Jednak ogólnie, "Król kruków" bardzo mi się spodobał ;)
OdpowiedzUsuńOh, zdecydowanie ta książka w mój gust nie trafia.
OdpowiedzUsuńNominowałam Cie do Liebster Blog Award! Więcej informacji tutaj - http://recenzjebrunetki.blogspot.com/2016/08/liebster-blog-award-2.html
OdpowiedzUsuńCzeka na mojej półce na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać że nie cierpię fantastyki od razu mnie odrzuca ale tutaj jest coś co mnie przyciąga do tej książki chociaż sama nie wiem co. Zapiszę tytuł i kiedyś sięgnę, kto wie może to będzie mój nowy ulubiony gatunek? :)
OdpowiedzUsuńBlog o książkach
Odpowiedziałam w zasadzie na wszystkie pytania z początku postu twierdząco, więc myślę, że to książka idealna dla mnie. Wierzę w magię, przeznaczenie, dziwne sny, horoskopy i ukrytą moc niektórych kamieni czy przedmiotów. Sam opis "Króla kruków" już mnie zaintrygował, a Twoja recenzja, którą tradycyjnie się zachwycam, jedynie mnie jeszcze bardziej zachęciła do sięgnięcia po tę książkę. Nie wiem, kiedy to nastąpi i kiedy znajdę na nią czas, ale myślę, że na pewno ją kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, bookworm z Książkowoholizm :>
Maggie skradła moje serce już przy trylogii "Drżenie". Na cykl o kruczych chłopcach mam od dawna ogromną ochotę, więc prędzej czy później na pewno go przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńPaulina z naksiazki.blogspot.com
Chce przeczytać ta książkę! Wierze w horoskopy, ale na kamienie jakoś nie zwracam tak wielkiej uwagi.
OdpowiedzUsuńHej:) Szczerze mówiąc ja zawsze kieruje się horoskopami i przy poznaniu jakiejś nowej osoby zawsze lubie przeczytać coś na temat jej znaku zodiaku. W magię wierze również, w końcu świat jest tak potężny i niemożliwe ze wszystko może się zdarzyć hehe:) Myśle, że ''Król kruków'' przypadłby mi do gustu i Twoja recenzja bardzo mnie zachęciła do przeczytania tej książki:*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko;*
Zapraszam do mnie na nową recenzje;)
(recenzentka-ksiazek.blogspot.com)
ps. gdzie mogę Cię zaobserwować?
Książka raczej nie dla mnie, czytałam wiele recenzji i do książki nie jestem przekonana. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Przyznam szczerze, że bardzo ciekawa pozycja :) Czytałam tej autorki cykl Wilkołaki z Mercy Falls i mnie wciągnęło :D
OdpowiedzUsuńCześć :) Nominowałam Cię do LBA :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po pytania!
Zastanawiam się już od jakiegoś czasu nad tą książką. Nie dość, że zbiera dobre opinie, ma ciekawą fabułę - to jeszcze ta okładka! No zakochać się w niej można <3
OdpowiedzUsuńMi się ta książka bardzo podobała aczkolwiek już dwa następne tomy były gorsze od pierwszego. Niemniej myślę, że mogłabym zaliczyć tę książkę do jednej z ulubionych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://life-ishappiness.blogspot.com/
Ta książka od tylu lat stoi nietknięta na mojej półce, że niedługo do niej przyrośnie na zawsze. Nie wiem właściwie dlaczego, bo mam ochotę wejść do tego magicznego świata, ale nieustannie coś mnie przed tym powstrzymuje. Może Twoja recenzja to zmieni ;)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu bardzo intryguje mnie ta książka. Z pewnością ją przeczytam, bo miałam już do czynienia z innymi powieściami autorki i lubię jej styl. Mam nadzieję, że w końcu uda mi się ją dorwać :D
OdpowiedzUsuńCaroline Livre
Świetna recenzja! Przyjemnie mi się ją czytało i zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki ;) Nie przepadam za nadprzyrodzonymi zdolnościami i rzeczami ale dla mniej mogę zrobić wyjątek ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
https://czarodziejka-ksiazek.blogspot.com
Książka pojawiła się jakiś czas temu w mojej biblioteczce, ale sprzedałam ją koleżance.Ostatnio o książce znów zrobiło się głośno. Nie mogę jej tak od razu skreślić więc chyba poszukam jej w bibliotece.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ☺
Klaudia z bloga thebooksandclouds.blogspot.com
O tej książce słychać same pozytywne opinie, a ja nie mogę jej nigdzie kupić... Smutne :/
OdpowiedzUsuńAle mam ją w planach, bo nasłuchałam się o niej tylu pozytywnych recenzji... A do tego autorką jest pisarka, którą bardzo lubię <3
Pozdrawiam!:)
Czytam, piszę, recenzuję, polecam
Nigdy nie czytałam tej książki, ale być może kiedyś wpadnie mi w ręce :D
OdpowiedzUsuńMasz super bloga, lubisz truskawki? Haha, na pewno jeszcze nie raz odwiedzę twój Truskawkowy Blog Książkowy :D
Pozdrawiam i również obserwuję ;)
nastolatka-marzycielka.blogspot.com
Słyszałam dużo pozytywnego o tej książce. Osobiście byłam ciekawa, jak ją ocenisz. Nie jest najgorzej, widać, że powieść Ci się podobała, jednak - miała pewne ubytki. Myślałam, że zachwycisz się nią, zupełnie jak cały świat, ale fajnie, że podeszłaś do całej sprawy z dystansem.
OdpowiedzUsuńWada, o której wspomniałaś jest dość dziwna. Przecież fabuła powinna koncentrować się wokół głównego wątku powieści...
Ale fajnie, że bohaterowie są cudowni! Takich szukam! Barwnych, cudownych i wielowymiarowych!
Recenzja świetna, uwielbiam czytać Twoje opinie!
Pozdrawiam Cię gorąco,
Izzy z Heavy Books
Widzę, że zakochałaś się chyba we wszystkich bohaterach tej powieści xD
OdpowiedzUsuńDo tej pory jakoś niestety nie mogę się przemóc do przeczytania jakiejkolwiek pozycji stworzonej przez Maggie, mimo że słyszałam już miliardy ochów i achów nad jej twórczością :D Może do tej się przekonam?
Nie lubię zbytnio magii w książkach :/ Po tę książkę raczej nie siegnę (pomijając fakt, że ciężką ją dostać), ale cieszę się, że tobie się podobała:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko <3
Słyszałam wiele dobrego o tej książce, ale sama znam tę autorkę tylko z serii ,,Drżenie". Jestem bardzo ciekawa ,,Króla kruków", bo, faktycznie, Maggie Stiefvate potrafi tworzyć nowy, unikalny świat. Do tego, ,,Drżenie" czytało mi się szybko i lekko, więc może będzie podobnie, jeśli chodzi o tę powieść? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Dominika z booksofsouls.blogspot.com
Nie wierzę w taką magię, ale i tak wierzę, że książka mi się spodoba, już od dawna mam ją w planach <3
OdpowiedzUsuńCieszę się z tak pozytywnej opinii :) Szkoda tylko, że historia nie nadąża za wspaniałością świata :(
Hej ^^
OdpowiedzUsuńJestem nowa na tym blogu, ale wiedz, że przeczytałam wszystkie Twoje recenzje i jestem zachwycona. Dzięki tobie moja lista ,,Muszę przeczytać" sporo się powiększyła, ale to bardzo dobrze! :D Świetnie recenzujesz książki i niesamowicie zachęcasz do wszystkich lektur <3 Zostaję Twoją stało czytelniczką i już się ode mnie nie odczepisz :)
Buziaki! ♥
http://powojniekatnisspeeta.blogspot.com/
Viks Follow
Mnie tam się podobała ta książka. :D Może faktycznie nie jest to idealna historia, ale coś w sobie ma.
OdpowiedzUsuńKurczę, dużo słyszy się o tej książce, muszę w końcu przeczytać! Kolejna książka do listy "DO PRZECZYTANIA".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania xx
Natchniona Słowami
Ania Podlecka
Dotychczas poznałam tylko trylogię z Mercy Falls tej autorki, jednakże właśnie o tej serii mówi się najgłośniej. Ten szum, który powstał wokół niej trochę mnie zniechęcił do sięgnięcia, ale postanowiłam po przeczytaniu Twojej recenzji, nie skreśla jej od razu. Dać szansę innym dziełom Maggie Stiefvater. Osobiście moge z czystym sumieniem polecić Tobie ,,Drżenie"- to naprawdę dobra książka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Recenzja jest napisana po mistrzowsku. I możesz mnie zaliczyć do listy czytelników których zachęciłaś swoją recenzją aby przeczytali tą książkę. Na pewno w najbliższym czasie książka znajdzie się w moich rękach aby ją przeczytać a potem dumnie odłożyć na biblioteczkę. :)
OdpowiedzUsuńCóż, ja raczej horoskopy zbywam uśmiechem, a sny zapominam w ciągu paru godzin, ale krucza seria Maggie Stiefvater od jakiegoś czasu mnie kusi. Chociaż akurat w magię książkową wierzę całym sercem, bo uwielbiam fantastykę ;D.
OdpowiedzUsuńOj, szkoda, bardzo szkoda :(. Również uwielbiam baśnie i mity i fajnie by było, gdyby powieść bazowała na czymś porządnym.
Piękna przyjaźń i doskonale wykreowani bohaterowie? O, to mi więcej nie trzeba, nawet kulejącą fabułę przeboleję. Koniecznie muszę się zaopatrzyć w "Króla kruków" :D!
City of Dreaming Books
W ostatnim czasie dużo się mówi o tej książce. Niestety z tego co słyszałam trudno ją zdobyć. Mam jednak nadzieję, że mimo tego uda mi się zacząć tą serię jeszcze w tym roku
OdpowiedzUsuńA Ciebie nominowałam do LBA! Szczegóły znajdziesz tutaj :http://bookwithhottea.blogspot.com/2016/09/lba-liebstar-blog-award.html
Pozdrawiam, Ola